Czytając, bądź oglądając media w ostatnim czasie, a dokładnie końcem ubiegłego roku 2018, co raz więcej było informacjo odnośnie zaginięcia nastolatków. Nie będę powoływał się na dokładne przykłady tych zniknięć tylko przedstawię to ogólnie, ze względu na panujące RODO.
Zaginione nastolatki a ich wyzwania i zabawy
Większość tych przypadków kończyła się odnalezieniem poszukiwanej osoby. Pomijam tragedie, które w tym czasie się z innymi wydarzyły.
Co najdziwniejsze osoby, które nie dawały znać rodzicom czy opiekunom, przez cały czas miały włączony telefon, a nawet logowały się do portali społecznościowych. Odnajdywały się u znajomych czy nawet hotelach.
Tu nasuwa się spekulacja, może to kolejna zabawa czy wyzwanie. Być poszukiwanym nie dawać żadnych oznak „życia”. Kto dłużej będzie poza zasięgiem rodziców, opiekunów a nawet służb wygrywa. Taka gra w chowanego na dużym obszarze. Tylko co te osoby mają w głowie ? Nie biorą pod uwagę jaką tragedie przeżywają ich bliscy. Ile pieniędzy jest wydawanych na poszukiwania. Policja, straż przeczesują teren ostatniego miejsca gdzie ta osoba była widziana. Bliscy potrafią wynajmować prywatnego detektywa czy też korzystają z pomocy jasnowidzów.
Społeczeństwo jest już przyzwyczajone do takich, a nie innych ekstremalnych zabaw.
Mieliśmy już słoneczko, które polegało na kontakcie seksualnym. Dziewczyny układały się na ziemi w pozycji charakterystycznego słoneczka, a chłopcy uprawiali z nimi seks, zmieniając partnerkę co pół minuty. Wygrywał ten chłopak, który miał orgazm jako ostatni.
Pomysłowość nastolatków nie ma granic. Ice Bucket Challenge, wyzwanie zapoczątkowane przez celebrytów, celem pomocy osobą nieuleczalnie chorym. Polegało ono na wylewanu wiadra zimnej wody czasem nawet z lodem na głowę i wyzwaniem kolejnej osoby. Jeżeli wyzwana osoba tego nie zrobiła musiała wpłacić pieniądze na Stowarzyszenie Walki z ALS (nieuleczalna choroba). W praktyce płacili wszyscy.
Młodzi ludzie podłapali to i wykorzystali w sposób odmienny. Wylewali wodę na siebie wyzywając znajomego, oczywiści publikując nagranie w portalach społecznościowych. Znajomy nie przyjmując wyzwania był z tego względu szykanowany.
Zabawa z wodą była niczym w porównaniu z nowym trendem, czyli Bird Box Challange (polska nazwa „nie otwieraj oczu”). Mrożące krew w żyłach wyzwanie w którym trzeba zasłonić oczy np. opaską i wykonać zadanie bardzo niebezpieczne. Wszystko się wzięło po emisji filmu o tym samym tytule czyli „ Bird Box”. Przykładów w mediach jest wiele, począwszy od jazdy autem, skończywszy na przejściu po krawędzi dachu.
Podsumowując, w dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe. Zabawa w zaginięcie też jest prawdopodobna. Wystarczy trochę poczekać, a wszystko wyjdzie na jaw jak z każdym innym wyzwaniem.
